Wczorajsza niedziela upłynęła pod wersami piosenki Kory "leniwa niedziela, upalna niedziela".
W chwili jednej, naszło mnie coś na słodkie, ale nie za słodkie...takie... ach zobaczcie co z tego wyszło.
Przepis jest w 100% autorski, co do doboru składników, ich proporcji, długości pieczenia.
Wyszło pysznie, połowa zniknęła w momencie...aż nam języki poparzyło.
Czego użyłem:
-100 gram masła twardego, posiekanego
-100 gram cukru pudru przesianego
-320 gram mąki orkiszowej przesianej
-proszek do pieczenia, na czubku łyżeczki
-jajko duże
-wiśnie w żelu; opcjonalnie konfitura wiśniowa
-kilka kropel oleju rzepakowego
Cukier zagniatamy z masłem, dodajemy połowę mąki, dodajemy jajko. Zagniatamy. Dodajemy proszek do pieczenia.
Sukcesywnie dodajemy mąki do momentu, aż ciasto się połączy i nie będzie się przyklejało do palców. Tworzymy kulę, oklepujemy ją olejem i wkładamy do zamrażarki na 15 minut.
Po wyciągnięciu z zamrażarki, ciasto dzielimy na pół. Wkładamy do foli spożywczej i rozwałkowujemy na grubość 5-7 mm.Wykrawamy okręgi; ja użyłem kieliszka do jajka.
Dwa kółka zlepiamy jednym bokiem razem, do środka dajemy łyżeczkę nadzienia i zlepiamy zostawiając centymetrowy kawałek niezamknięty.
Ciasteczka układamy na papierze do pieczenia, wkładamy na 17 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Po wyjęciu posypujemy cukrem pudrem.
to zlepek dwóch słów Bar i Repas, czyli barowy i posiłek. Skąd się to wzięło? Odpowiedź w pilocie bloga. Znajdziecie tu przepisy dla każdego, od małego brzdąca, po bardziej wymagające podniebienie. Zapraszam do lektury mojej książki...
poniedziałek, 17 sierpnia 2015
Spaghetti z borowikami w sosie śmietanowym z szafranem i oregano.
Jak ja tęskniłem do gotowania!
Cały lipiec i sierpień spędziłem na leniuchowaniu. Nie gotowałem praktycznie w ogóle, a śledziłem, smakowałem i inspirowałem się i czas w końcu zacząć siekać, ciąć, dusić i jeść!
Zaczynamy od spaghetti z borowikami.
Czego nam będzie potrzeba?
-suszone borowiki; zalane wrzątkiem (około szklaki); wywaru nie wylewamy
-ok 100 gram makaronu na osobę, gotujemy al dente
-sól, pieprz
-cebula posiekana drobno
-śmietanka 18%
-świeże liście oregano, około łyżeczki
-szczypta szafranu
-połówka piersi z kurczaka drobno posiekana (opcjonalnie)
-papryka słodka szczypta
-łyżeczka kopiasta parmezanu
-masło; łyżeczka
-oliwa; dwie łyżki
Masło rozgrzewamy z oliwą.
Wrzucamy cebulę. Po chwili dorzucamy odsączone i drobno posiekane borowiki.
Podsmażamy na wolnym ogniu 5-7 minut. Podlewamy kilkoma łyżkami wywaru z grzybów i podduszamy. Solimy, pieprzymy i dodajemy oregano.
Czynność powtarzamy do momentu, aż grzyby będą miękkie.
Kurczaka przyprawiamy solą, papryką i pieprzem. Grillujemy i odstawiamy.
Kurczaka łączymy z grzybami, po minucie dodajemy śmietanki (4-5 łyżek), przyprawiamy szczyptą szafranu.
Odcedzony makaron dorzucamy do patelni, podsypujemy parmezanem, podsmażamy dwie minuty mieszając.
Smaczności!
Cały lipiec i sierpień spędziłem na leniuchowaniu. Nie gotowałem praktycznie w ogóle, a śledziłem, smakowałem i inspirowałem się i czas w końcu zacząć siekać, ciąć, dusić i jeść!
Zaczynamy od spaghetti z borowikami.
Czego nam będzie potrzeba?
-suszone borowiki; zalane wrzątkiem (około szklaki); wywaru nie wylewamy
-ok 100 gram makaronu na osobę, gotujemy al dente
-sól, pieprz
-cebula posiekana drobno
-śmietanka 18%
-świeże liście oregano, około łyżeczki
-szczypta szafranu
-połówka piersi z kurczaka drobno posiekana (opcjonalnie)
-papryka słodka szczypta
-łyżeczka kopiasta parmezanu
-masło; łyżeczka
-oliwa; dwie łyżki
Masło rozgrzewamy z oliwą.
Wrzucamy cebulę. Po chwili dorzucamy odsączone i drobno posiekane borowiki.
Podsmażamy na wolnym ogniu 5-7 minut. Podlewamy kilkoma łyżkami wywaru z grzybów i podduszamy. Solimy, pieprzymy i dodajemy oregano.
Czynność powtarzamy do momentu, aż grzyby będą miękkie.
Kurczaka przyprawiamy solą, papryką i pieprzem. Grillujemy i odstawiamy.
Kurczaka łączymy z grzybami, po minucie dodajemy śmietanki (4-5 łyżek), przyprawiamy szczyptą szafranu.
Odcedzony makaron dorzucamy do patelni, podsypujemy parmezanem, podsmażamy dwie minuty mieszając.
Smaczności!
Subskrybuj:
Posty (Atom)