Tradycyjnie potrzebowaliśmy czegoś na szybko. Bez przechwałek, ale jestem mistrzem w przygotowywaniu jedzenia w kilkanaście, a nawet kilka minut. Grunt to mieć dobrą bazę. Tym razem tą bazą był dla nas domowy makaron.
Czego nam potrzeba?
-makaron tagliatelle
-puszka tuńczyka w sosie własnym, lub wodzie
-pół puszki kukurydzy
-cebula
-puszka pomidorów krojonych
-parmezan
-oliwa
-sól, pieprz
-tymianek
-muscat biały półsłodki
Cebulę posiekaną szklimy na oleju, solimy i pieprzymy. Podlewamy winem (pół szklanki). Gdy płyn się zredukuje dorzucamy pomidory i kukurydzę. Dodajemy szczyptę posiekanego tymianku. Redukujemy płyn i zagęstniamy
Makaron gotujemy na ząb, cedzimy, skrapiamy oliwą i wrzucamy na patelnie z pomidorami i kukurydzą, ściągamy z ognia, dodajemy garść parmezanu i mieszamy podrzucając patelnią. Dodajemy tuńczyka odsączonego i mieszamy delikatnie.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz