Uwielbiam gotować. Fakt to niezaprzeczalny. Uwielbiam wymyślać nowe dania, łączyć, dodawać i eksperymentować smakiem. Czas spędzony w kuchni nigdy nie jest dla mnie straconym.
Przychodzi jednak taki moment, kiedy żona ma mówi STOP. Chce coś normalnego. I wczoraj właśnie był taki dzień. Wymyśliła sobie tradycyjne jajko sadzone z ziemniakami i kefirem, ale nie byłbym sobą...
Czego użyłem:
-ziemniaki; gotujemy pożądaną ilość, zgniatamy w prasce na peere z jogurtem naturalnym
-cebula;
-bazylia; kilka świeżych listków
-skórka z cytryny
-jajka
-świeży tymianek
-szczypiorek
-starte mrożone chili
-ogórek zielony
-liście kapusty pekińskiej
Dwie główki cebuli szklimy na klarowanym maśle, solimy i lekko brązujemy. Dodajemy kilka listków tymianku. Zdejmujemy z ognia, posypujemy świeżym posiekanym szczypiorkiem.
Łączymy z ziemniakami., mieszamy.
Wykładamy na talerz, na ziemniaki kładziemy posolone jajko sadzone, które posypujemy chilli.
Kefir.
Do kefiru wrzucamy kilka lisków bazylii, startą skórkę cytryny; miksujemy ze szczyptą soli.
Surówka.
Posiekaną i zgniecioną w garści kapustę łączymy z tartym drobno ogórkiem, dodajemy soli i pieprzu oraz reszty kefiru. Mieszamy.
Prosto, domowo, a trochę inaczej,
smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz