Dziś coś szybkiego dla miłośników rozgrzewających zup.
Co będzie potrzebne:
-baza; bazą będzie bulion, który mi został, a przygotowany był z warzyw, kaczki, wołowiny i indyczej szyjki
-soczewica zielona, namoczona przez kilka godzin
-pomidory w puszce
-cebula czerwona
-baza; bazą będzie bulion, który mi został, a przygotowany był z warzyw, kaczki, wołowiny i indyczej szyjki
-soczewica zielona, namoczona przez kilka godzin
-pomidory w puszce
-cebula czerwona
-wino białe półwytrawne
-oliwa
-sól, pieprz
-ząbek czosnku, zgnieciony, a potem posiekany
-kawałek imbiru
-świeży tymianek
-oliwa
-sól, pieprz
-ząbek czosnku, zgnieciony, a potem posiekany
-kawałek imbiru
-świeży tymianek
Soczewice gotujemy do miękkości, bulion podgrzewamy.
Na oliwie szklimy cebulę, dodajemy czosnku i imbiru. Podlewamy białym winem. Jak się zredukuje wrzucamy pomidory i podsmażamy ok 10 minut. Dodajemy tymianek i smażymy jeszcze dwie minuty.
Soczewice przelewamy przez sito i wrzucamy do bulionu razem z zawartością patelni. Gotujemy wszystko kilka minut i miksujemy w blenderze.
Na oliwie szklimy cebulę, dodajemy czosnku i imbiru. Podlewamy białym winem. Jak się zredukuje wrzucamy pomidory i podsmażamy ok 10 minut. Dodajemy tymianek i smażymy jeszcze dwie minuty.
Soczewice przelewamy przez sito i wrzucamy do bulionu razem z zawartością patelni. Gotujemy wszystko kilka minut i miksujemy w blenderze.
Gotowe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz