Święta, święta i po świętach. Wracamy do zdrowej kuchni, zbalansowanej w odpowiednie proporcje węglowodanów, tłuszczy i w ogóle. Przede wszystkim czas powrotów do ćwiczeń. Za chwilę, bo 2 stycznia minie rok od kiedy zmieniłem swoje życie i stosunek do siebie o 180 stopni. Zacząłem ćwiczyć i zwracać uwagę na to co i jak jem. Efekt - ponad 40 kg mniej i, co najważniejsze, chęć do życia.
Dziś lekka kolacja.
Czego potrzebujemy?
-tuńczyk w sosie własnym
-kukurydza
-ogórek kiszony starty
-jogurt naturalny, łyżka
-sól, pieprz
-oliwa
-pieczywo pełnoziarniste; grzanka
-kukurydza
-ogórek kiszony starty
-jogurt naturalny, łyżka
-sól, pieprz
-oliwa
-pieczywo pełnoziarniste; grzanka
Tuńczyka, kukurydzę, ogórka solimy i pieprzymy, łączymy z jogurtem.
Grzankę skrapiamy oliwą.
Grzankę skrapiamy oliwą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz