Dziś kupiłem świeżego kurczaka. Miał jeszcze trochę piór, więc obróbka zajęła trochę więcej czasu. Uporałem się jednak z tym, więc działamy!
Co będzie potrzebne?
-kurczak, umyty i osuszony
-papryka słodka mielona
-tymianek
-oliwa lub mniej dietetyczne masło
-szalotka
-trzy ząbki czosnku
-miód
-suszona piri piri
-10 dużych pieczarek
-por część biała
-słodkie ziemniaki
-jarmuż
-suszone karmelizowane pomidory
-kurczak, umyty i osuszony
-papryka słodka mielona
-tymianek
-oliwa lub mniej dietetyczne masło
-szalotka
-trzy ząbki czosnku
-miód
-suszona piri piri
-10 dużych pieczarek
-por część biała
-słodkie ziemniaki
-jarmuż
-suszone karmelizowane pomidory
Kurczaka posypujemy papryką, solą i pieprzem. Do środka kurczaka wkładamy szalotkę i ząbki czosnku. Na patelni rozgrzewamy klarowane masło i podsmażamy tymianek z papryczką, dodajemy na kilka sekund łyżkę miodu. Polewamy tym masłem kurczaka. Wkładamy do piekarnika na 170 stopni, na czas odpowiadający wadze kurczaka. Moj ważył 1,46 kg, więc piekę go 1,5h.
Pieczarki kroimy na ćwiartki. Na patelni szklimy posiekaną por, podlewamy łyżeczka octu musującego. Nie solimy. Pieczarki, by były jędrne powinny być posolone na końcu obróbki.
Obrane ziemniaki gotujemy na pół twardo.
Na maśle podsmażamy suszone pomidory. Dodajemy jarmuż. Solimy i skrapiamy cytryną. Podsmażamy przykrywając drugą patelnią i co kilkanaście sekund przewracamy, tak by podgrzewać na przemian jedną z patelni.
Gdy kurczak dojdzie wyciągamy go i przekładamy do drugiego naczynia żaroodpornego. Porcjujemy. Ziemniaki wrzucamy do sosu, który został po kurczaku, obtaczamy je i przekładamy do drugiego naczynia, gdzie odpoczywa kurczak. Dodajemy pieczarki i wkładamy jeszcze na 20 minut do piekarnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz