Nie wiem jak u Was, ale ja w swojej kuchni ze wszystkich dostępnych podrobów najczęściej używam wątróbki. Lubię ją po prostu. Ważne, by nie przeciągnąć jej w trakcie obróbki, bo stwardnieje i cała przyjemność pójdzie w las.
Dziś wątróbka w trochę innym wydaniu, mniej tradycyjnie, bo poza cebulą użyjemy jabłek, rozmarynu i płatków migdałowych.
Do dzieła!
-wątróbka 400 gram, umyta, osuszona, pozbawiona złogów tłuszczu, pokrojona w płaty
-ziemniaki ugotowane na pół twardo, w kostkę pokrojone
-rozmaryn, dwie szczypty
-3 szalotki; dwie przekrawamy na połówki, jedną siekamy
-ząbek czosnku, zgnieciony bokiem noża i posiekany
-łyżka płatków migdałowych
-sól, pieprz
-jedna reneta pokrojona w ósemki, bez gniazd nasiennych, skropiona cytryną (by nie zbrązowiała)
-masło klarowane
-kilka łyżek różowego wina
-łyżka mąki pszennej pełnoziarnistej
Na maśle klarowanym szklimy posiekaną cebulę dodając połówek szalotek, czosnku i jabłka. Jabłka posypujemy rozmarynem. Solimy i pieprzymy, podlewamy winem. Gdy wino odparuje dodajemy migdały. Podsmażamy dwie minuty i ściągamy z patelni połówki szalotki i jabłka.
Wątróbkę solimy, pieprzymy, obtaczamy w mące.
Smażymy na tłuszczu z jabłek i szalotek po dwie minuty z każdej strony. Dodajemy odłożone jabłka i szalotki, podsmażamy jeszcze minutę.
Do wątróbki dodaję miks sałat z winnym winegretem zrobionym na cydrze.
Dwie łyżki cydru i oliwy, łyżka wody, sól i pieprz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz