Jednak poszerzając swoje kulinarne horyzonty przyszedł czas na przygotowanie jednej z ryb nie lubiących słonego otoczenia. Do dzieła tołpyga!
Czego użyłem?
-filet z tołpygi ze skórą
-masło klarowane
-czosnek, ząbek zgnieciony bokiem noża i posiekany
-mix sałat; lodowa, rukola, roszpunka, strzępiasta
-boczniaki
-sól, pieprz
Marynata:
-oliwa 3 łyżki
-dwa ząbki czosnku posiekane
-sól
-biały pieprz
-tymianek
Wszystkie składniki mieszamy i smarujemy z każdej strony rybę pędzlem, wkładamy do lodówki na 3h.
Czatnej paprykowy:
-papryka czerwona i zielona
-dwie szczypty cynamonu
-papryka słodka sypka
-pieprz
-cebula czerwona
-sól
-oliwa
-kolendra
-ocet balsamiczny
-szczypta cukru
Paprykę skropioną oliwą, pokrojoną na kawałki pieczemy w piekarniku na papierze około 15 minut na termoobiegu w temperaturze 180 stopni.
Oliwę rozgrzewamy, podsmażamy cynamon, paprykę słodką, kolendrę dodajemy posiekaną cebulę. Przekładamy paprykę dodajemy łyżkę octu balsamicznego, cukru i dusimy do całkowitego zgęstnienia.
Jeżeli lubicie ostre smaki, możecie, zamiast papryki słodkiej użyć, ostrej, albo chilli.
Rybę smażymy od strony skóry, na maśle klarowanym, na patelni, którą można wsadzić do piekarnika. Gdy skórka się zrumieni na wierzch ryby wykładamy czatnej i wkładamy na 10 minut do piekarnika w temperaturze 170 stopni góra-dół.
Na maśle klarowanym smażymy boczniaki z czosnkiem, tymiankiem, solą i pieprzem.
Nasz mix sałat skrapiamy oliwą wymieszaną z solą i małą łyżeczką cytryny. Dodajemy pokrojonego pomidora i na górze wykładamy boczniaki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz