Krem to zdecydowanie mój faworyt w podawaniu zup. Nie wiem z czego to wynika, jednak ten sposób serwowania potrawy mi najbardziej odpowiada. Nie ma znaczenia jaki to krem.
Dostałem w warzywniaku świetnego bakłażana, więc dziś to on będzie głównym składnikiem mojej zupy.
Czego użyłem?
-bakłażan
-szalotka
-masło klarowane
-sól, pieprz
-tymianek świeży
-puszka namoczonej ciecierzycy
-bulion drobiowy 1,5l
-dwie szczypty majeranku
-szczypta gałki muszkatołowej
-łyżka śmietany 12%
Szalotkę szklimy na maśle, dodajemy tymianku i doprawiamy solą i pieprzem. Pokrojonego w kostkę ze skórą bakłażana wrzucamy do cebuli i podsmażamy chwilkę. Bakłażan bardzo szybko pochłonie masło, więc konieczne będzie częste mieszanie.
Do bulionu wrzucamy ciecierzycę, zagotowujemy, dodajemy bakłażana. Gotujemy do momentu, aż skóra bakłażana będzie miękka.
Miksujemy blenderem, dodajemy łyżkę śmietany, gałkę oraz majeranek i miksujemy całość raz jeszcze.
Posypujemy uprażonymi pestkami dyni.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz