Dołączyłem do redakcji na Smakach z Polski
O mnie na portalu:
Ślązak z urodzenia, 
obywatel Świata z wyboru. Władca absolutny swojej kuchni. Gotujący tata i
 mąż, który poprzez poznawanie wciąż nowych smaków, eksperymenty w 
kuchni i podróże próbuje odnaleźć ten właściwy przepis na życie.
Jeszcze nad tym przepisem pracuję, ale
 mam już wiele niezbędnych składników. Najważniejszym jest rodzina, 
ukochany pięcioletni urwis i żona. Dalej, a jednak w prawie identycznych
 proporcjach wpadają do miski przyjaciele. Nie jest ich wielu, bo tych 
prawdziwych nigdy wielu być nie powinno, bo przecież nikt nie chce 
zakalca.
Dodatkami do wszystkiego jest dobra książka, film i odmóżdżające seriale komediowe, które oglądam pomiędzy 1, a 2 w nocy, bo nie mam czasu o innej porze, a przecież mam tyle rzeczy do zrobienia, że nawet gdy odpoczywam to odpoczywam aktywnie.
Dodatkami do wszystkiego jest dobra książka, film i odmóżdżające seriale komediowe, które oglądam pomiędzy 1, a 2 w nocy, bo nie mam czasu o innej porze, a przecież mam tyle rzeczy do zrobienia, że nawet gdy odpoczywam to odpoczywam aktywnie.
Wolę gotować, sprzątać i prasować, niż grzebać w silniku, czy naprawiać szafkę w domu. Totalnie nietechniczny jestem.
Półtora roku temu zmieniłem swoje 
podejście do życia i w końcu zacząłem żyć. Pozbyłem się 43 
niepotrzebnych kilogramów, poukładałem na nowo piramidę wartości i trwam
 tak szczęśliwszy, bo w końcu z czasem dla najbliższych realizuje się w 
tym co kocham robić.
Mam wiele pomysłów, jednak jest ich za
 dużo w tej samej czasoprzestrzeni. Widocznie za małą pojemność ma na to
 wszystko moja karta pamięci, bo nigdy nie byłem w stanie odtworzyć tak w
 100% swoich potraw. Dlatego m.in. powstał mój blog. Jest to publiczny 
notes z własnymi przepisami.
A skąd się wzięło „baRepas”? O tym przeczytajcie sobie już na moim blogu, na który Was serdecznie zapraszam.
A skąd się wzięło „baRepas”? O tym przeczytajcie sobie już na moim blogu, na który Was serdecznie zapraszam.
.
.
Niech smak będzie z Wami!
Łukasz Wantuch vel baRepas

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz