poniedziałek, 2 marca 2015

Obiad za 10zł - Ser smażony z tatarką, czyli po czesku podane.


Uwielbiam Czechy. To jest niesamowity kraj, tak bliski nam Polakom nie tylko terytorialnie, ale kulturowo; chociaż mentalnie powinniśmy się sporo od nich uczyć.
Będąc często w mojej ulubionej części Polski, Kotlinie Kłodzkiej, robimy sobie jednodniowe wycieczki po stronie czeskiej. Docieramy również do Pragi, gdzie czuję się jak w domu. Niesamowite jest również to, że na praskim rynku głównym jesteś w stanie zjeść obiad dwudaniowy z piwem, albo innym napojem za 16zł. Ktoś mi wskaże takie miejsce w Krakowie, lub Warszawie?

Wariacji na temat sosu tatarskiego jest tyle ile osób ten sos robiło. Ja mam swój przepis, który niezmiennie robię od lat. Dziś, poza smażonym serem, który właśnie pierwszy raz w Czechach jadłem, będzie głównym dodatkiem. Sam ser smażony podawany jest w Czechach z bramborami (ziemniakami) smażonymi, lub frytkami, ale u mnie dziś z sałatką. Przynajmniej trochę oszukamy kaloryczność.

Czego potrzebujemy i ile to będzie kosztować?
Sos:
-pieczarki marynowane; koszt 7,23zł/kg; użyję kilku pieczarek (36 gram) koszt użytych 0,26zł
-ogórek kiszony; koszt 4,99zł/kg; (73gramy) koszt zużytych 0,36zł
-jogurt naturalny łyżka; koszt 3,98zł/kg, koszt łyżki około 0,06zł
-majonez duża łyżka; 8,42zł/l, koszt użytej łyżki 0,21zł

Pieczarki i ogórka ze skórką siekamy drobno, łączymy z jogurtem i majonezem. Pieprzymy do smaku.

Ser smażony:
-270 gram sera morskiego, koszt 18,98zł/kg; 5,12zł (około 90 gram na porcję)
-jajko, koszt 0,32zł
-bułka tarta; tak jak w poprzednim poście bez ceny ze względu na minimalny koszt zużycia
-olej rzepakowy kilka łyżek 0,16zł

Jajko roztrzepujemy, ser pokrojony w równe kostki obtaczamy w bułce, zanurzamy w jajku i znów w bułce tartej. Jeżeli lubicie dużą ilość panierki możecie czynność powtórzyć. Ważne, by dokładnie obtoczyć i zamknąć ser w panierce, by nam nie wyciekał przy smażeniu.
Smażymy z każdej strony i po bokach do zrumienienia panierki.

Sałatka:
-sałata lodowa; koszt główki 2,49zł, zużywamy połowę 1,24zł
-por część biała, koszt 4,99zł/kg, zużywam około 150 gram 0,75zł
-olej rzepakowy, duża łyżka 0,06zł
-starty ser, który nam został po porcjowaniu
-pomidor, koszt 4,99zł/kg, koszt ok 250 gram 1,25zł
-sól, pieprz (stała wartość zużytych przypraw) 0,50zł

Por smażymy na oleju, solimy i pieprzymy. Sałatę porcjujemy na małe listki dodajemy pomidora i posypujemy startym serem. Wszystko podlewamy porami i sosem, który powstał w trakcie ich smażenia.

Łączny koszt dla trzech porcji w oparciu o ceny marketowe wyniesie około 10,29zł.
W woli wyjaśnienia. Pytacie mnie jak ustalam ceny. Otóż wszystkie składniki kupuję w Tesco zazwyczaj, które mam obok swojego domu. Zawsze wybieram te najtańsze i posiłkuję się również stroną www ze sklepem online Tesco, jeżeli do danej potrawy używam produktów, które mam już w domu.



 













Smacznego!

1 komentarz: