niedziela, 22 marca 2015

Udka z kurczaka z sosem z gorgonzoli z puree cytrynowym.

Sobota, 21.03.15, godz. 14:04.

"Sobota dzień kąpieli" żartowała moja babcia, gdy lata temu wybierałem się na zaloty do ówczesnej narzeczonej. Mawiała, że w soboty na randki się nie chodziło za jej czasów. Dobrze, że teraz się chodzi...
Dziś trochę słomiany wdowiec ze mnie, bo cały dzień bez Żony, która robi porządki przedświąteczne u dziadków. Spędziłem dzień z młodym, a teraz zabrałem się za obiad - udka będą!

Czego użyłem?
-udka z kurczaka, pozbawione nadmiaru skóry i tłuszczu
-5 nieobranych ząbków czosnku
-cebula w łupinie na pół przekrojona
-tymianek
-sól, pieprz
-wino białe półwytrawne, lub wywar z warzyw
-śmietanka 30%
-gorgonzola
-ziemniaki
-masło
-olej rzepakowy
-mleko
-skórka z cytryny


Udka nacieramy tymiankiem, solą i pieprzem.
Patelnię z możliwością wstawienia do piekarnika rozgrzewamy, dodajemy masło i olej rzepakowy. Wrzucamy czosnek i cebulę, i po chwili udka skórką do dołu. Smażymy do momentu zrumienienia, odwracamy na drugą stronę, smażymy dwie minuty i podlewamy winem, lub bulionem. Zagotowujemy i wkładamy pod przykryciem na 25 minut do piekarnika w temperaturze 170 stopni termoobieg, lub 185 funkcja góra - dół.

Po tym czasie wyciągamy udka i dajemy im odpocząć; przygotowujemy sos.
Do bazy z pieczonego mięsa dodajemy śmietankę i kilka kleksów gorgonzoli. Łączymy mieszając na małym ogniu. Ziemniaki gotujemy do miękkości w osolonej wodzie, ugniatamy na puree z łyżką masła, trzema łyżkami mleka oraz łyżeczką startej skórki z cytryny.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz