Nigdy nie jadłem i nigdy też nie miałem do czynienia ze szczawiem. Byłem dziś na comiesięcznych dużych zakupach i się natknąłem na słoiczek tego czegoś.
Pomyślałem, że zupę sklecę z tego. Jak pomyślał tak też zrobił.
Dodaje po ugotowaniu. Nie znałem smaku szczawiu i zaskoczyła mnie intensywność jego kwaskowego smaku. Dlatego dodałem cukru, śmietanki słodkiej i słodkiej fasolki szparagowej. To idealnie zbalansowało smak i mogę stwierdzić, że to jedna z moich ulubionych zup jest od dziś.
Czego użyłem?
Do bulionu:
-kawałek wołowiny (antrykot)
-szyja indycza
-skrzydełko indycze
-4 marchewki
-3 pietruszki
-pół dużego selera
-dwa ząbki czosnku
-por cały
-kawałek kapusty włoskiej
-cebula opalona
-natka pietruszki
-sól
-ziele angielskie
-liście laurowe
-pieprz czarny ziarnisty
Mięso umyte zalewamy zimną wodą, doprowadzamy do wrzenia. Ściągamy białko. Dodajemy warzywa i inne w/w przyprawy. Gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem około 2,5h.
Pod koniec dorzucamy łyżkę soli (na około 4 litry bulionu).
Pozostałe składniki:
-słoiczek szczawiu
-fasolka szparagowa żółta; miałem zapas z mrożonek
-jajko
-mleko
-łyżka mąki TYP500
-łyżeczka cukru plus dwie duże szczypty
-śmietanka 18%
Z gotującego się bulionu odlewamy dwie chochle i gotujemy w nich fasolkę do miękkości. Odcedzamy i podsmażamy na patelni z łyżeczką cukru.
Do mniejszego garnka wrzucamy szczaw, zalewamy odcedzonym bulionem i gotujemy 15 minut.
Jajko roztrzepujemy dodajemy łyżkę mąki i łączymy w jedną masę, można dodać kapkę mleka.
Zupę mieszamy, tak by powstał wir, słodzimy i wlewamy ciurkiem masę z jajka i mąki. Gotujemy jeszcze kilka minut.
Fasolę wykładamy na talerz zalewamy zupą.
Smacznie wyszło!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz